Jestem na działce.
Po koszmarnie upalnym dniu w mieście nareszcie odnalazłam miejsce gdzie da się żyć.
Wieczorem wśród śpiewu ptaków udałam się na spacer.
Jestem na działce.
Po koszmarnie upalnym dniu w mieście nareszcie odnalazłam miejsce gdzie da się żyć.
Wieczorem wśród śpiewu ptaków udałam się na spacer.